Część 4

Tym razem jakoś tak mnie pogodowo naszło…Może to przez te jakże wyraźne zmiany w pogodzie w ostatnim czasie :)

Wszystkie te zdjęcia wykonane były zupełnie na samym początku, w 2009 roku.

 

 

Dwa pierwsze zdjęcia to znów wynik domowej zabawy…tym razem porannej zabawy w uchwycenie…no właśnie…czego, rosy? Pary wodnej? Ciężko to określić…

 

Ale te zdjęcia to w zasadzie takie…łezki
…może to łezki tęsknoty za słońcem, ciepłem latem……a może…dopiszcie w myśli swoje własne może.

 

 

 

Poniższe zdjęcie to również fotografia z początków zabawy z lustrzanką.

To pierwsze próba…statycznego fotografowania, w dodatku…bez statywu :)

Przy robieniu zdjęcia za statyw posłużyło mi kilka kartonów i stos książek ustawionych na parapecie.

No i pierwsze łapanie…tym razem śniegu…bo tak akurat był pod ręką ;)

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.